Plany i strategie

Wiedza potrafi być ciężka

Jestem po lekturze aktualnie bodaj najważniejszych dla Koszalina dokumentów: Strategii Rozwoju Koszalina z 2001r. i Planu Rozwoju Miasta Koszalina na lata 2009-11. Materiał to zaiste obszerny (setki stron urzędniczej pisaniny), względnie nudny i przewidywalny, który jednak potrafi zainteresować.

SRK

Opracowując wizję rozwoju miasta przyjęto, że liczba stałych mieszkańców Koszalina w roku 2015 wynosić będzie około 120 tysięcy. Założenie to znajduje uzasadnienie w niekorzystnych trendach demograficznych: rosnącej liczbie osób w średnim i starszym wieku oraz malejącej liczbie urodzeń. Opisany trend jest podobny do obserwowanego w całym kraju.

Czy ktoś to rozumie? Wzrost liczby ludności i depopulacja jednocześnie?

Opis wizji Koszalina w 2015 roku:  Koszalin poprzez przedsiębiorczość, gospodarność i odpowiedzialność swoich  mieszkańców stanie się kluczowym ośrodkiem stałego i zrównoważonego rozwoju w środkowej części POMORZA.

Tzw. „okrągłe słówka”. W teorii brzmią wzniośle, w praktyce złośliwie rechoczą. Po co okłamywać siebie i innych, skoro wiadomo, że utopie nie istnieją?

Ruch samochodowy w śródmieściu jest ograniczony.

Apotemsięzobaczyzm w czystej postaci. Lepsze jest wrogiem dobrego. Ten pomysł to zmiana na gorsze, mnie ruch w centrum ani na jotę nie przeszkadza, a narzekania na zwiększenie ruchu na drogach okalających centrum czy problemy z dotarciem do licznych instytucji słuchać nie zamierzam.

Dokończenie obwodnicy śródmiejskiej

Obecnie wiemy już, że to nieprawda. Panowie Zubrzycki (dyr. ZDM) i Mikietyński stwierdzili byli, że druga nitka jest już niepotrzebna. Było burzyć na jej poczet zabytkowy kościółek?

PRL

Staromiejska trasa turystyczna II

– iluminacja świetlna części obiektów należących do STT;
– wykonanie interaktywnego planu w formie panoramy sferycznej z możliwością wirtualnego zwiedzania miasta;

Zacnie, tylko wypadałoby nauczyć się na błędach z obecnej części trasy, która jest niestety słabo oznaczona. Nierzadko widziałem błąkające się niemieckie podstarzałe pary, które idąc z biuletynem w ręku szukały właściwej drogi. Światła – super. Panoramy sferyczne – wiele już jest i to za darmo. Czy fotografowanie w ten sposób całego miasta jest potrzebne mam spore wątpliwości.

Ruchoma galeria

Projekt ma na celu wzbogacenie atrakcyjności turystycznej Koszalina.  Jego założeniem jest wystawienie ruchomej galerii (ok. 10 tablic), która co jakiś czas zmieniałaby swoją tematykę  oraz lokalizację (np. Park im. Książąt Pomorskich- wzdłuż murów, obok Amfiteatru, Plac Polonii; Plac Zwycięstwa,  Plac Wolności; obok budynku BTD, wzdłuż ul. Dworcowej- deptak) w zależności od pory roku/ miesiąca.  Galeria zawierałaby np. prace uczniów i studentów z koszalińskiego Zespołu Szkół Plastycznych i Instytutu Wzornictwa PK czy zdjęcia koszalińskich fotografów. Dzięki galerii nie tylko mieszkańcy , ale także turyści przyjeżdżający do Koszalina, mieliby możliwość poznania prac młodych artystów, historii Miasta, jego najatrakcyjniejszych miejsc.

Bardzo dobry pomysł, względnie tani a pozytywny. Już od dłuższego czasu postuluję zbliżenie artystów(twórców) i odbiorców ich dzieł, myślałem bardziej o streetarcie, ale ruchoma wystawa również wpisuje się w ten ton. Ważne jest tylko, żeby prace były koszalińskie, nie rozumiane tylko jako „stworzone przez ludzi z Koszalinem związanych”, ale i odnoszące się bezpośrednio do naszego miasta.

Inteligentny Koszalin (…) zakłada podjęcie szeregu działań wdrażających „społeczeństwo informacyjne w mieście”, przełamujących bariery dostępu do Internetu. Podjęte zostaną działania umożliwiające prowadzenie i upowszechnienie świadczenia usług drogą elektroniczną w celu ułatwienia mieszkańcom i firmom prowadzenia spraw urzędowych. Oczekiwane rezultaty programu to: umożliwienie mieszkańcom i firmom lokalnym zakładania stron WWW i poczty w domenie Koszalin.pl i Koszalin.eu, rozwój usług on-line (stworzenie mechanizmów dostępu obywateli do własnych spraw prowadzonych w urzędzie, komunikacja elektroniczna z urzędem ) udostępnienie przez Internet usług z zakresu: e-administracja, administracja-gospodarka, e-turystyka, stworzenie sieci publicznych punktów dostępowych do Internetu będących równocześnie końcówkami Urzędu Miejskiego i punktami obsługi mieszkańców, stworzenie zintegrowanej platformy świadczenia usług drogą elektroniczną w mieście – Wrota Koszalina, umożliwienie dostępu do Internetu mieszkańcom zagrożonym wykluczeniem cyfrowym, wykreowanie Lokalnego Operatora Społeczeństwa Informacyjnego.

Znowu w teorii świetnie, w praktyce słabiutko. Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo wtedy ciśnienie mi rośnie jak po czterech kawach. W skrócie: wysokie koszta, słabe zasoby ludzkie i niska podatność na zmiany, przy, o ironio, prymitywnej komunikacji. „Wrota” jeszcze rozumiem, ale co u licha ma robić LOSI?

Suma summarum

Kolejny raz się przekonałem, że przeceniamy rolę mediów. Oczekiwałem relacjonowania rzeczywistości, poszukiwania tematów, pogłębiania wiedzy. Myślałem głupi, że się mi wytłumaczy politykę miasta. Nic z tego, trzeba było samemu się z nią zapoznać.

4 Komentarze

Filed under Dyskusyjne, Polityka, W sieci sieci

4 responses to “Plany i strategie

  1. Omacku

    „Galeria zawierałaby np. prace uczniów i studentów z koszalińskiego Zespołu Szkół Plastycznych i Instytutu Wzornictwa PK czy zdjęcia koszalińskich fotografów. Dzięki galerii nie tylko mieszkańcy , ale także turyści przyjeżdżający do Koszalina, mieliby możliwość poznania prac młodych artystów, historii Miasta, jego najatrakcyjniejszych miejsc.” Łojezu, czegój my nie zrobim dla tych przEjeżdżających przez Koszalin (nad morze) turystów: galeria ma być z pracami uczniów i studentów. No to będzie atrakcja dla której „Koszałek” i szynobus nie pomieszczą wszystkich chętnych, żeby to zobaczyć. Kpię, ale smutne to, że w ten sposób specjaliści od animacji życia kulturalnego w Koszalinie zamierzają „uatrakcyjnić” nasze miasto. A przecież nie anonimowi i początkujący, tylko znani i doświadczeni artyści powinni być atrakcją galerii: jak Peter Fuss choćby. Znanych nazwisk jest trochę w Polsce, ale przecież prościej iść po linii najmniejszego oporu: uczniowie i studenci, takoż twórcy ludowi są głównymi atrakcjami Nocy Muzeów czy Jarmarków wszelkiej maści tamże.
    Po staremu pozostaje mi jeździć do Kołobrzegu: na wystawy Malczewskich, Weissów i innych wielkich.

  2. A mi się taka koncepcja galerii podoba, czemu nie ma być to miasto otwarte – każdy artysta jakoś zaczynał, 99,9% z nich co prawda nie skończyło jako sławy, ale zawsze jakaś to forma ożywienia naszego miasta, które „pięknem bauhausu” wprost poraża i zdaje się tak ma być dalej.

  3. Omacku

    „Jakaś forma ożywienia naszego miasta” z akcentem na słowie „jakaś” to jest >:-p Z tym że wiesz: jakich prac studentów PK można się spodziewać nawet nie znając nazwisk tutejszych wykładowców? Coś mi się wydaje, że będzie to podobna żenada, jak w galerii >>SCENA<<.

    Ps. A czyje to dziełko: http://www.youtube.com/watch?v=9EVDhoJLjNw ??

  4. Moze z czasem nie będą to tylko prace studentów, kto wie. Lepsze to niż nie robić nic, albo zakazywać kasyn czy zrobić ze Zwycięstwa trasę rowerową, ten pomysł jednak jakieś ręce i nogi ma. Jakieś. Ale to nareszcie jakiś pomysł, a nie okaleczone kadłubki kopiowane nieudolnie z innych miast.

Dodaj odpowiedź do Omacku Anuluj pisanie odpowiedzi